
– Mój dziad Nikoloz zmarł 4 lata temu w wieku 102 lat, – opowiada Siergiej Czytanawa. – Do samego końca miał świadomość i jasna pamięć. W młodości stała z nim historia która w całości zmieniła jego poglądy i styl życia.
Uwierzył propagandzie bolszewickiej i w 15 lat wstąpił do komsomołu , a za cztery lata stał komunistą. I niestety brał udział w pogromach cerkwi. Kiedy okradali jedną ze świątyń on wziął ze ściany Ikonę Bogorodicy że by rzucić w ogień. I nagle z oczów Przeświętej Bogurodicy jak łzy pociekło miro.
Nikołoz z krzykiem wybieg z cerkwi : «Ikona zapłakała i do mnie zaczęła mówić.
Kiedy stracili już nadzieje , chłopak sam wrócił do domu. Na zapytania milczał , i powtarzał:”Nic nie pamiętam. Lepiej o nic mnie nie pytajcie».
Od tej pory trzymał z daleka od komunistów. A na wsi plotkowano że ikona mu rozum zabrała.
On i nie próbował bronić się. Rzadko bywając wśród ludzi. Całe dni pracował w polu i przy winogronach pracował. Chowając cześć zarobku. Przy tym zbierał pieniędzy tak , że bu nawet z głodu umrzeć , i wtedy by ich nie ruszył. Nikt z rodziny nie wiedział gdzie on ich chowa.
Następnie ożenił się : znależli mu sierotę . Babcia Mariam nigdy nie narzekała na mężą. Czasami mówiła : «Chociaż by moim córkom i wnuczkom takich mężów „szalonych” jak Nikoloz ».
Kiedy ludzie zaczęli stopniowo wracać do cerkwi , Nikoloz cieszył się , chociaż sam nigdy do cerkwi nie wchodził, mówiąc :” Nie zasłużyłem”(«Я недостоин».)
Tylko przed śmiercią odkrył prawdę mi i mojemu bratu preswiterowi.
Okazało się że gdy uciekł do lasu , tam objawili się mu święci i Najświętsza Bogurodica ( Пресвятая Богородица). Ona powiedziała : «Bóg dał mi Gruzję ( Грузию в удел). Nawet jeżeli Dom (церкви) zniszczycie , i tak was nie zostawię. Ale nie dam gruzynom i dziesiątej części tej miłości co mogłabym dać. I męki wasze tyko wydłużą się».
Potem Maria zapytała: “Może kiedyś przewrócisz mi Mój Dom?”
O okazało się że dziadek całe życie marzył wybudować przynajmniej malutką cerkiew w Imię Bogorodicy i na to zbierał pieniądze .
Ale zebrana kwota tak straciła wartość przez różne defolty gospodarcze ze tak i nie mógł zrealizować marzenie.
Umierając przekazał bratu woreczek z kilku złotymi monetami i prosił : {” Wiem ze cerkwi na tą kwotę nie zbudujesz, Ale może choczaż rize Marii zamówisz…»
Газета «Квирис палитра». 19 января 2009 г.